Laser Tag. Larp Tag. Sabertron!



Gdy byłem mały, kopałem piłkę na boisku, grałem w rpg, larpowałem. Taki był urok lat 90-tych.
Gdy jest się młodym w XXI wieku, gra się na padzie, konsoli i komputerze. Niektóre z tych elementów mi się podobają, inne nieco mniej.

Są też takie, o których nie można się jednoznacznie wypowiedzieć. Tak właśnie jest w przypadku projektu na Kickstarterze Sabertron - mieczowego odpowiednika Laser Taga!

Czym jest LaserTag? 


LaserTag to swoisty symulator pola walki, korzystający z najnowszej dostępnej technologii. Jest to aktywna rozrywka na najwyższym poziomie. Jest to rodzaj laserowego paintballa, jednakże bez jego licznych wad, takich jak potrzeba specjalnych strojów, maski i zabezpieczenia, ból i siniaki, brudzenie farb, znoszenie kul wiatrem, brak zróżnicowania obrażeń, limitowana liczba amunicji, czy też możliwości oszukiwania. To jak gra w komputerową grę Quake, tyle, że na żywo! Na podobnych systemach ćwiczą służby specjalne wielu krajów, w tym także Polski i NATO. Jest to idealna zabawa dla osób w każdym wieku i obojga płci. Dwie, trzy rundy doskonałej zabawy na naszej arenie, zastępują około godzinny trening na siłowni, czy też fitnesie. LaserTag to doskonałe połączenie wspaniałej zabawy, odpoczynku z wzmożoną aktywnością fizyczną. To również doskonały sposób na integrację grupy. System dzięki wykorzystaniu najnowszej technologii cyfrowej i dużemu realizmowi, bije rekordy popularności w USA i europie zachodniej. (źródło: mój ulubiony LaserTag - Rudy Kot w Gdańsku)

A co to jest Sabertron?



Sabertron to projekt na Kickstarter, który skupił się na przeniesieniu systemu LaserTag do walki na broń białą. Miecz naszpikowany niezbyt skomplikowaną elektroniką wychwytuje uderzenia i zlicza je. Bawiliście się kiedyś w rycerzy i biliście patykami? Albo nieco poważniej - uczestniczyliście w larpach z elementami walki? Zawsze pojawia się ktoś problematyczny mówiący "nie trafiłeś mnie!" albo "to tylko draśnięcie!".

No to problem rozwiązany. Rurki PCV, otuliniaki i piankowe miecze idą do lamusa!

No może nie do końca, ponieważ miecz zlicza każdy kontakt za wyjątkiem tego w miecz przeciwnika (rozwiązaniem może być zbroja). System jest w stanie wychwycić moment w którym uderzamy "miecz o miecz" jak i kiedy zadajemy pełnoprawny cios. Wciąż może wystąpić problem w bicie ziemi albo uderzanie się o dłoń. Autorzy będą chcieli temu zapobiec idąc o krok dalej i stworzyć zbroję, która zlicza ciosy, które przyjęliśmy. Wow! No i miecze wyglądają niezbyt średniowiecznie (ale nadawałyby się do larpów w klimatach Gwiezdnych Wojen).



Nie mogę się tego doczekać...

...ale nie na larpie! Przynajmniej nie w tej formie! Chrońcie larpy przed takimi rozwiązaniami mechanicznymi! Gra fabularna typu larp, moim zdaniem, nie powinna zliczać ilość trafień. Ba. Uważam, że w ogóle nie powinno być na nich punktów życia a wyłącznie stany postaci. Nawet w Gwiezdnych Wojnach to nie przejdzie - przecież laser powinien odciąć temu panu dłoń, a nie ściągnąć jedno z 6 punktów życia.

Jest nadzieja dla Sabertronu!

I to spora. Uwielbiam LaserTag. Myślę też, że uwielbiałbym Sabertron. Ale wyłącznie jako dodatek do prostej gry terenowej, gdzie i tak jeden drugiego nawala po plecach, bo ten niesie moją flagę. Bawiłbym się świetnie!

Popularne posty