Jak grać w RPG? Scenariusze są jak warstwy


"Scenariusze są jak warstwy" Mawiał (podobno) Osioł do Shreka podczas jednej z podróży. A jeżeli tak nie było, to przynajmniej to miał na myśli.

Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego, że każdą historię można opowiedzieć na wiele sposobów. A każdy ze sposobów, można wykorzystać w wielu historiach. Zauważenie tego szczegółu można wykorzystać zarówno przy scenariuszy pisaniu gier fabularnych RPG i larp, jak i przy każdej innej pracy w której wykorzystujemy wygenerowaną przez nas opowieść.

Tylko jak wykorzystać to zjawisko w pisaniu historii do RPG i larpów?

Zobacz najpierw:



Projektując

Projektując grę fabularną - jej scenariusz, klimat i założenia – najczęściej mamy już pewną myśl tego, co ma się wydarzyć, co chcemy opowiedzieć bądź po prostu o czym ma być dany scenariusz. Często idziemy najprostszymi schematami znanymi z książek i filmów. Podam tutaj mój ulubiony przykład:


Odległa kraina rządzona przez mądrego i silnego władcę, który od wielu lat budował na terenach królestwa spokój, dobrobyt i harmonię. Król miał tylko jedno dziecko, które było naturalnym kandydatem do przejęcia tronu do czego też od małego był przyuczany. Władca miał też brata – zakłamanego i bez skrupułów, który od zawsze marzył o tronie, którego jednak nigdy nie otrzyma. No może, że nie byłoby króla... Wykorzystując plemiona barbarzyńskie koczujące dookoła królestwa, zwabił syna króla pod pozorem tajemniczego spotkania z jego ojcem na osobności. Gdy młodzieniec został sam, barbarzyńcy zaczęli przepędzać dziką zwierzynę w jego stronę a brat króla czym prędzej udał się na audiencję do władcy mówiąc, że jego syn jest w niebezpieczeństwie i musi mu pomóc. Gdy obaj ruszyli mu na ratunek, król z pełnym poświęceniem starał się uchronić syna przed utratą zdrowia sam niestety odnosząc obrażenia, które okazały się być śmiertelne. Brat króla wmówił następcy tronu, że to jego wina powodując jego ucieczkę z królestwa przejmując tron na długie lata doprowadzając kraj do nędzy i rozpaczy, wprowadzając na tereny barbarzyńców i samemu żyjąc na najwyższym poziomie. Wszystko zmieniło się, gdy do stolicy przybył – dorosły już – następca tronu z chęcią wyzwolenia ludu spod jego panowania. Najpierw uwolnił swoich poddanych, potem odbyła się regularna bitwa w której stanął do pojedynku o te ziemię ze zdrajcą. Pokonał go, przepędził a przy okazji wyszła na jaw jego zdrada.


Co to za film? Skąd go znacie? Zastanówcie się, spróbujcie zgadnąć. Potem przeczytajcie resztę artykułu. Odpowiedź znajduje się na jego końcu.

Co i dlaczego

Co uczyniłem? Pominąłem nazwy i konwencję filmu przez co unaoczniła się nam tylko jego podstawa. Ściągnąłem warstwy w celu wydobycia esencji scenariusza. Nie jestem jedyną osobą która tak robi, ba, od stuleci robią to scenarzyści, autorzy książek, filmów i spektakli teatralnych na całym świecie.

Dlaczego to robią? Ponieważ każdy odbiorca ma swoje zdanie na temat każdej z tych warstw. Robisz to i Ty, czytelniku, czytając kryminały w konwencjach detektywistycznych lat 20tych, oglądając filmy o międzygwiezdnych wojnach i oglądając ukradkiem współczesne dramaty rodzinne. I namawiam was do dołączenia do grona osób, które tak robią.

Warstwy 


Scenariusze gry fabularnej mają wiele warstw, jak ogry, jak cebula, jak photoshop. Warstwy te działają jak przezroczyste folie wypełnione tekstem i grafiką, które nakładamy na siebie tworząc w sumie pewną historię, czy opowieść przy której, będziemy się dobrze bawić. Sam korzystając z tej metody, utworzyłem i nazwałem owe warstwy:
  1. Warstwa podstawy, inaczej konwencja, klimat scenariusza. Dla najprostszego przykładu, musimy zdecydować czy będzie to dramat, przygoda, tajemnica, detektywistyczna, bitwa itp. 
  2. Warstwa otoczenia, czyli to, gdzie umieścimy samą przygodę. Czy będzie to średniowiecze, niedaleka bądź daleka przyszłość, lata 20te czy starożytny Egipt. 
  3. Warstwa zadania, oznacza to, co chciałbym, aby uczestnicy robili w tej historii, jaką rolę odgrywali. Czy sami ukrywają tajemnicę, czy szukają rozwiązania, czy ktoś ich najął, czy może są poszkodowani. 
  4. Warstwa szczegółów, to sprawa, którą trzeba oddzielnie opracować. Frodo mógł nieść co innego niż pierścień w inne miejsce niż Góra Przeznaczenia, a przecież, pomimo zmian, których byśmy dokonali na tym poziomie, sama przygoda nie zmienia się. 
  5. Warstwa opowieści, czyli „o czym opowiadać będzie moja historia” - o czym często zapominamy tworząc scenariusz. Odpowiedź na to pytanie, jest równie ważna co opracowywanie poszczególnych warstw.

Praktyczne wykorzystanie 

Po co w ogóle to robić? Przecież ściągam sobie ze strony www scenariusz i gramy z chłopakami w RPG, ewentualnie kupuję podręczniki. Jako LARPmaster korzystam ze sprawdzonych schematów a przy Jeepach dużo natrudzić się nie trzeba bo wystarczy przetłumaczyć... Tak, tak, rozumiem opór i niechęć. Rozumiem, że XXI wiek daje nam szansę znalezienia wszystkiego w czeluściach Internetu. Jednakże teoretycznie, a nie praktycznie. W sytuacji, kiedy prowadziliśmy już parę gier fabularnych, zaczynamy być (prowadzący jak i uczestnicy) bardziej wymagający. Oprócz tego, pojawia się chęć tworzenia czegoś autorskiego, czegoś idealnie dopasowanego do naszych potrzeb. I nie chcemy tego tworzyć od zera, bo to żmudna praca.
Wymyślanie tego wszystkiego, tworzenie, pisanie – masa pracy, której efekt często nie jest taki, jakiego się spodziewaliśmy. Przysiądźmy więc do dobrych filmów, świetnych książek i dobrych seriali i wyciągnijmy z nich to co najlepsze bawiąc się w projektanta warstw. Nie ma w tym nic złego, ponieważ nieważne jak dużo czasu poświęcimy na stworzenie czegoś zupełnie nowego, jakąś z tych części na pewno ktoś już kiedyś opisał. A przecież efekt był podobny, prawda?

Odpowiedź 


No i nagroda dla wytrwałych – opisana na początku historia pochodzi z – moim zdaniem - najlepszej historii animowanej Disneya pt. „Król Lew” . Więcej o nim możecie poczytać na stronie filmweb poświęconej filmowi animowanemu Król Lew.

Zadanie

I tutaj mam zadanie dla was - oglądając filmy, czytając książki i obserwując postęp w waszych serialach – postarajcie się rozbić owe produkcje, wyszczególniając warstwy. Weźcie kartkę A4, podzielcie ją na parę części a tył zostawcie na dopiski i tytuł. Oczywiście, te warstwy nie muszą nazywać się tak jak moje. Nie musicie nawet dzielić ich w ten sposób.
W tym zadaniu chodzi o ich dostrzeganie i manipulowania nimi w taki sposób, aby opowiadane przez was historię trafiały do jak największej grupy uczestników, niwelując niebezpieczne tematy, dając więcej frajdy a także, aby mogły pojawiać się wielokrotnie, przy różnych okazjach.


Przypominam przy okazji o trwającym na naszym blogu konkursie na scenariusz do gry fabularnej Zamek Falkenstein. Możecie bez problemu wykorzystać nabyte umiejętności i... wygrać fajne nagrody :) Przesyłajcie maile do 6 kwietnia 2014 r. 

Popularne posty